Karmienie piersią, szybka rezygnacja ze smoczka, dobry kontakt emocjonalny z dzieckiem, mówienie powoli i wyraźnie z użyciem gestów i mimiki – to najlepsze sposoby na to, by nasze dziecko pięknie mówiło.
Na kształtowanie się wymowy dziecka można wpływać już od jego narodzin. „Rodzice powinni wtedy zmniejszyć tempo mówienia, bo już u dziecka w pierwszym roku życia kształtują się takie czynniki mowy, jak akcent, melodia i rytm. Jeżeli rodzice wtedy mówią bardzo szybko, to już wtedy dziecko może nabyć skłonność do nieprawidłowego mówienia.”
Logopedzi zachęcają też do karmienia piersią. Jak oceniają, u dzieci karmionych naturalnie wykształca się prawidłowy odruch żucia, kąsania, ssania i oddychania. „Jest duża szansa, że dziecko karmione piersią nie będzie miało wady zgryzu. Butelka i ssanie smoczka może spowodować te wady.”
Przy podawaniu pierwszych stałych pokarmów należy karmić dziecko łyżeczką, warto też wcześnie przyuczać je do picia z kubeczka i nie dopuszczać do ssania kciuka. Gdy wyrzynają się ząbki, należy podawać twarde pokarmy do gryzienia i przeżuwania – marchewkę, jabłko, skórkę z pieczywa. Należy również utrzymywać drożny nos i uczyć dziecko oddychania przez nos.
Trzeba też dbać o dobry kontakt emocjonalny z dzieckiem – często je przytulać, głaskać, śpiewać, czytać, mówić spokojnie, wyraźnie i ciepło, czytać dużo bajek, w sposób spokojny, nie natarczywy.
„Mówiąc do dziecka należy unikać skomplikowanych zdań i bogatego słownictwa. Mówimy prostym językiem, zdecydowanymi, prostymi określeniami: +To jest kotek, kotek robi miau+, +Mama bierze mleko, mleko lejemy do szklanki+. Unikajmy też zdrobnień typu: +śpacielek+, +kultecka+ zamiast +spacerek+, +kurteczka+. Jeśli dziecko jest inteligentne i ma dobry słuch, poradzi z tym sobie, ale jeśli ma jakieś problemy, to zostanie z tym +śpacielkiem+ i za jakiś czas trzeba będzie udać się do logopedy”.